Czy ruch jest ważny?
Od 14 do 20 marca trwały obchody Światowego Dnia Mózgu . Na lekcjach matematyki w klasie V postanowiliśmy sprawdzić, czy mózg uczy się przez ruch. Uczniowie między innymi rozwiązywali zadania tekstowe „metodą plakatową”. Efekt był zaskakujący, gdyż wszyscy poradzili sobie z niełatwymi, złożonymi zdaniami, a co ciekawe nikt nie używał słów „nie wiem jak to zrobić”. Warto tu przytoczyć krótką informację z badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców.
Naukowcy z University of Illinois za pomocą rezonansu magnetycznego przeprowadzili badania mózgów 50 dzieci aktywnie spędzających czas i porównali je z wynikami badań przeprowadzonych wcześniej na dzieciach często siedzących przy biurku, w ławce czy przy komputerze. Okazało się, że dziesięciolatki, które biegają, bawią się na placu zabaw czy grają w piłkę, mają o około 11 procent większy hipokamp (obszar odpowiedzialny za procesy poznawcze, umiejętność zapamiętywania, skupienie uwagi oraz emocje) i lepiej zapamiętują informacje niż prowadzący siedzący tryb życia rówieśnicy. Wskazano tutaj na niezwykle istotną zależność – każdy rodzaj ruchu/sportu zwiększa wielkość tzw. mózgopochodnego czynnika wzrostu nerwów – BDNF (ang. brain-derived neurotrophic factor), który wpływa na prędkość tworzenia się nowych neuronów i połączeń w mózgu. Najlepsze rezultaty osiągamy jednak, kiedy stosujemy różnorodne formy aktywności. Jednego dnia gra w piłkę, kolejnego basen, a jeszcze innym razem bieganie w parku czy na placu zabaw – podkreślają naukowcy.
A więc ruszajmy się, bo nasz mózg lubi ruch.