Wczesnym rankiem wyruszyliśmy na Słowację. Trasa wiodła do Doliny Dymianowskiej koło Liptowskiego Mikulasza w Tatrach Zachodnich. Po drodze podziwialiśmy wspaniałe panoramy, między innymi: Tatr Wysokich, Beskidu Śląskiego, Małego i Żywieckiego. Nasza uwalę przykuły malownicze dolinki i ukryte w nich wioski. Wśród wielu atrakcji jako pierwsze było zwiedzanie Jaskini Wolności (Svobody).
Podczas około dwugodzinnej wędrówki mogliśmy podziwiać potężne i bajkowe stalagmity, stalaktyty, stalagnaty. Zauroczyła nas Śnieżna Sala, która zachwycała białymi jak śnieg naciekami. Jednak największą atrakcją tego dnia był przejazd kolejką na Chopok – rozległy szczyt na wysokości 2 024 n.p.m. Był to system trzech nowiuteńkich kolejek. Jako pierwsza była kolejka krzesełkowa, następnie kapsuła jadąca po zawieszanej szynie i wagoniki. Po dotarciu na szczyt podziwialiśmy potężne masywy górskie. Widok ten po prostu zapierał dech w piersiach. Pogoda i humory jak zwykle nam dopisały.