W dniach od 23 do 25 kwietnia klasa 8a była w Krakowie. Wyjechaliśmy równo o północy z poniedziałku na wtorek busem do Torunia, tam przesiedliśmy się do autokaru Flixbusa i o 9:30 wysiedliśmy na dworcu w Krakowie. Przywitała nas słoneczna, choć wietrzna pogoda. Spacerem dotarliśmy do naszego schroniska, tam zostawiliśmy nasze bagaże i po śniadaniu udaliśmy się na miejsce spotkania z naszą panią przewodnik. W tym miejscu muszę nawiązać do nowoczesnych technologii, otóż w trakcie całej wycieczki mieliśmy wsparcie map google / świetnie się sprawdzały/. Bez problemu dotarliśmy na miejsce i po chwili oczekiwania rozpoczęliśmy nasz program na wtorek. Zaczęliśmy zwiedzanie od Kazimierza czyli dzielnicy Żydowskiej, gdzie nasz przewodnik przybliżył nam historyczne związki polsko-żydowskie, a także przybliżył nam kulturę i zwyczaje ortodoksyjnych żydów. Później przeszliśmy do polskiej części Kazimierza i na Starówkę. Obejrzeliśmy Wawel, Katedrę Wawelską, odwiedziliśmy Smoka Wawelskiego. Piliśmy wodę ze źródełka przed kościołem na Skałce, zobaczyliśmy słynne „okno papieskie”. Nasz program zakończyliśmy na rynku w Krakowie, gdzie obejrzeliśmy Sukiennice i zrobiliśmy sobie zdjęcie pod pomnikiem Adama Mickiewicza. Niestety nie mogliśmy wejść do Kościoła Mariackiego, ponieważ trwały tam prace konserwatorskie. Po powrocie do schroniska mieliśmy trochę czasu na sprawy porządkowe i organizacyjne po czym poszliśmy spać, bo następnego dnia czekał nas dłuuugi spacer.
W środę zarządziliśmy pobudkę na 7:00 i o 8:00 wychodziliśmy ze schroniska w kierunku Kopca Kościuszki. Spokojny spacer / coś ponad 5 km 🙂 / Bulwararem Wiślanym z widokiem na Kościół na Skałce i Wawel, a potem to już wspinaczka na Kopiec. Pogoda była znakomita, niebo zachmurzone, więc nie było zbyt gorąco. Na kopcu trochę się nam rozpadało, ale i tak zobaczyliśmy ośnieżone szczyty Tatr! Zeszliśmy do Muzeum Kościuszkowskiego i tam przeczekaliśmy lekki deszcz. To nie był koniec spaceru! Czekało nas teraz zejście i droga na Dworzec PKP / małe 6 km/. Mieliśmy okazję przejść obok stadionu Cracovii, Błoń Krakowskich obejrzeć piękne fasady kamienic i Planty. Po dotarciu na dworzec i małych przygodach z zakupem biletów do Oświęcimia PKP zadbało o naszą kondycję fizyczną zmieniając peron 🙁 Szczęśliwie zdążyliśmy na pociąg i mimo opóźnienia spokojnie dotarliśmy do Oświęcimia. Muzeum Auschwitz na każdym odwiedzającym wywiera wielkie wrażenie, historie z życia obozowego przytaczane przez przewodnika, powszechność śmierci i dehumanizacja człowieka w obozie przytłaczają. Późnym wieczorem wracaliśmy do Krakowa. Następnego dnia wstawaliśmy o 6:00, ponieważ o 8:00 mieliśmy busa do Ojcowa. W Ojcowskim Parku Narodowym zostaliśmy przywitani wspaniałą, wprost letnią pogodą. W programie mieliśmy spacer Doliną Prądnika, Grotę Łokietka, Bramę Krakowską, ruiny zamku w Ojcowie. Nie mogło nas zabraknąć także na punkcie widokowym nad jaskinią Ciemną. Z rozpędu poszliśmy nawet trochę wyżej… Mamy piękne zdjęcia doliny z samej góry 🙂 Po powrocie do Krakowa mieliśmy trochę czasu na zakupy w Galerii Krakowskiej. Później wróciliśmy po nasze bagaże i wróciliśmy na dworzec PKS. Powrót Flixbusem do Torunia, w Toruniu mały spacer na Dworzec Miejski PKP, przejazd do Bydgoszczy pociągiem i powrót do Błądzimia, gdzie czekali na nas już rodzice. I to już koniec naszej wycieczki do Krakowa… W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować naszym opiekunom pani Angelice Trawczyńskiej i panu Pawłowi Nitce, którzy byli nieocenioną pomocą podczas całej wycieczki – Wielkie Dzięki!
poniżej fotorelacja z wycieczki